Polski kandydat na komisarza UE. Prezydent podjął decyzję
Donald Tusk we wtorek ogłosił, że kandydatem Polski na unijnego komisarza będzie Piotr Serafin, obecnie pełniący obowiązki stałego przedstawiciela RP w Brukseli. Z przekazanej przez premiera informacji wynika, że kandydatura ta została przyjęta przez rząd "jednogłośnie" i "entuzjastycznie".
Według tzw. ustawy kompetencyjnej, do zatwierdzenia kandydata na unijnego komisarza rząd potrzebuje formalnej zgody głowy państwa. Portal Interia.pl przekazał, że do Kancelarii Prezydenta w czwartek w godzinach popołudniowych wpłynęło pismo od premiera Tuska, w którym przedkłada prezydentowi propozycję Piotra Serafina na stanowisko członka Komisji Europejskiej.
Prezydent "wyraził zgodę"
W piątek po południu Kancelaria Prezydenta opublikowała na platformie X komunikat w sprawie polskiego kandydata na komisarza Unii Europejskiej.
"Prezydent Andrzej Duda wyraził zgodę, aby Piotr Serafin był polskim kandydatem na Komisarza UE" – czytamy.
Opublikowano także zdjęcie pisma, które szef rządu skierował do głowy państwa. Donald Tusk, informując oficjalnie Andrzeja Dudę o kandydaturze Piotra Serafina, powołał się na ustawę o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej z 8 października 2010 r. To ustawa, która w 2023 r. została znowelizowana przez rząd Zjednoczonej Prawicy na wniosek głowy państwa. Nowela nadała prezydentowi dodatkowe kompetencje i była kwestionowana przez polityków ówczesnej opozycji.
Na dokumencie widnieje podpis prezydenta Dudy i informacja: "wyrażam zgodę", wraz z piątkową datą, 16 sierpnia 2024 r.
Serafin najprawdopodobniej będzie odpowiadał w Komisji Europejskiej za sprawy unijnego budżetu. Kandydata na komisarza będzie musiała jeszcze zaakceptować przewodnicząca Komisji Europejskiej, a potem musi on zdobyć poparcie w Parlamencie Europejskim.
Jeżeli Piotr Serafin zostanie unijnym komisarzem, to na stanowisku stałego przedstawiciela RP przy Unii Europejskiej zastąpi go Agnieszka Bartol-Saurel – podał portal Money.pl.